czwartek, 2 czerwca 2016

Do zobaczenia...

Nie będę owijać w bawełnę.
Porzucam tego bloga.
Nie umiem już o tym pisać. Nie ułożyłam sobie tej historii - ten blog to tylko spontaniczna decyzja.
Nie umiem się wczuć, wszystko pomieszałam...
Pisząc to wszystko lekko popłakuję, żałując, że przerywam tą historię, ale i tak wiem, że nie umiałabym już nic więcej napisać. Nie teraz.

Chciałabym jednak, na koniec tej historii blogowej podziękować kilku osobą, za przybycie tu :)

IntrospektywnyIntelektualistce Sly - za te kilka komentarzy, za wytknięcie w nich błędów i cenne porady oraz kliknięcie w ten blog :)

Gin - mojej stale trwającej przy blogu duszyczce, która skomentowała każdy rozdział tej historii :)

Unkown - za pierwszy komentarz na blogu, i jeszcze wcześniej na Wattpadzie i mimo, że już później nic nie komentowałaś, mam nadzieję, że to czytasz.

Dziękuję również wszystkim innym osobom, które skomentowały, oraz tym, którzy tego nie zrobili.

Dziękuję wszystkim za kliknięcie w tą historię :')

Wszystkim.

Kto wie, może jeszcze tu wrócę...

Jeśli byście mnie gdzieś szukali, spotkacie mnie w Katalogu Fanfiction Książkowych, prowadzonym przeze mnie :)

Jeszcze raz dziękuję.

Nicolette

3 komentarze:

  1. Szkoda, ale nic na siłę :> Pisz to co chcesz pisać, nigdy się nie zmuszaj ;) Mam nadzieje, że będziesz się dalej rozwijać i usłyszę o tobie niedługo <3
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. mam nadzieję że jeszcze znajdziesz chodź łut natchnienia na wstawienie tu czegoś jeszcze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ;)
      Jak już to po gruntownych poprawkach, które zamierzam zrobić :D Ale jeszcze wrócę!

      Usuń